Przejdź do głównej zawartości

Zapowiedz meczu z Jagiellonią

Po równo pięćdziesięciu dniach Radomiak powróci do zmagań ligowych. 2 lutego 2025 roku o godzinie 14:45 „Zieloni” w ramach 19. kolejki Ekstraklasy zagrają w Białymstoku z miejscową Jagiellonią. Zapraszamy na zapowiedź tego spotkania.


Zima może nie była mroźna, ale za to wietrzna. Wiatry były na tyle silne, że z Radomia wywiało aż ośmiu zawodników (Joao Peglow, Leonardo Rocha, Luizao, Vagner Dias, Raphael Rossi, Dariusz Pawłowski, Jean Franco Sarmiento, Wu Shaocong) plus trenera Bruno Baltazara. Zatem można powiedzieć o rewolucji i to przez duże R, ponieważ ze Struga odeszło kilku podstawowych graczy (Peglow, Rocha, Rossi, Vagner) na czele z kapitanem (Rossi) oraz najskuteczniejszym strzelcem ligi (Rocha). 


W ich miejsce pozyskano siedmiu piłkarzy, a są nimi obrońcy Marco Burch (Legia), Steve Kingue (Hegelmann Kowno), pomocnicy Paulius Golubickas (Żalgiris Wilno), Rafael Barbosa (SC Farense) oraz napastnicy Abdoul Tapsoba (Adanaspor Kulubu), Jonathan Junior (Kotwica Kołobrzeg), Pedro Perotti (Associacao Chapecoense de Futebol).


Radomiak w trakcie przygotowań do rundy wiosennej, rozegrał trzy sparingi (swą remisy oraz jedna porażka), w których zdobył tylko jedną bramkę. Jednak pamiętajmy, że nowy szkoleniowiec w tych meczach szukał i testował nie tylko ustawień. Czy Joao Henriques znalazł odpowiedzi na swoje pytania? Przekonamy się już w niedzielę.


Inne mecze towarzyskie rozegrała Jaga, która w czterech meczach nie doznała porażki (Dinamo Zagrzeb 1:1, CSKA Sofia 7:0, Maribor 2:0, Partizan Belgrad 1:1). Widać, że wiosną zespół będzie kontynuował swoją dobra formę, która ma od wiosny 2023.


W pierwszym „wiosennym” spotkaniu przyszlo nam grać na wyjeździe z obrońcą mistrzowskiego tytułu - Jagiellonią. Klub ze stolicy Podlasia mimo ubytków rundę jesienną miał udaną, gdyż w lidze zajmuje trzecią pozycję, a do liderującego Lecha Poznań traci tylko trzy oczka. „Żółto-Czerwoni” oprócz ekstraklasowej rywalizacji, grają jeszcze na dwóch frontach - w Pucharze Polski oraz w Lidze Konferencji.


Zimą zespół Siemieńca opuścił Jetmir Haliti, Nguiamba oraz Nene, ale lukę po nich mają wypełnić Norbert Wojtuszek z Górnika Zabrze, Leon Flach (Philadelphia Union) oraz Enzo Ebosse (Udinese). Kibice z Białegostoku tylko za Portugalczykiem powinni tęsknić, ale patrząc (przynajmniej na papierze) jakich klub dokonał wzmocnień nie powinni długo ryczeć. 


Zerkając na to wszystko oraz na tabelę ligową (Radomiak zajmuje dwunaste miejsce), nie można się dziwić, że murowanym faworytem są gospodarze. Jednak w sporcie, a przede wszystkim w piłce nożnej zdarzają się niespodzianki, na którą liczymy. Ponadto nie jedziemy tam na wycieczkę, tylko po trzy punkty. Jeśli jakimś cudem nie uda się zgarnąć kompletu, to z przywiezionego jednego punktu nie będziemy robić awantury. 


Głównym sędzia spotkania będzie Szymon Marciniak, a asystować mu będą Marcin Boniek i Paulina Baranowska.Na VAR-ze usiądze Paweł Raczkowski, a AVAR obsługiwać będzie Marcin Szczerbowicz. Natomiast na sędziego technicznego wyznaczony został Bartosz Frankowski.

Fot. Kamil Chmielewski 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Do Lublina po zwycięstwo?

     W najbliższy poniedziałek 2 grudnia o godzinie 19 Radomiak zmierzy się z odwiecznym rywalem, Motorem w Lublinie. Gospodarze spotkania po awansie grają obecnie 10 sezon w Ekstraklasie, radomianie dopiero 5 (w tabeli wszech czasów lublinianie zajmują 39 pozycję a Radomiak 45 - zespoły dzieli spora różnica punktów: 73 pkt (244 Motoru, 171 Radomiaka)). Oba zespoły dotychczas tylko dwa razy grały ze sobą w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce (zwycięstwo 3:0 w Radomiu oraz porażka 2:1 na wyjeździe). Często za to mierzyły się w rozgrywkach niższych szczebli. Kibice obu drużyn od dawna nie pałają do siebie "miłością", często na meczach obu drużyn w historii dochodziło do różnych ekscesów na trybunach. Kibicowsko zatem zbliżający się mecz zapowiada się bardzo atrakcyjnie, tym bardziej, że rozegrany zostanie na nowoczesnym stadionie Arena Lublin. Oba zespoły w meczu o punkty ostatni raz zmierzyły się ze sobą w rozgrywkach II ligi w sezonach 2012/2013 i 2013/2014. Wówczas w...

Plusy i minusy po zwycięstwie z Cracovią

W meczu 7. kolejki PKO BP Ekstraklasy Radomiak pokonał 2:1 Cracovię. Jakie były (moim zdaniem) pozytywy i negatywy w tym spotkaniu? Zapraszam do lektury oraz do komentowania. Jeśli się ze mną nie zgadzacie, to chętnie przeczytam uzasadnienia i się do tego odniosę, gdyż uwielbiam rozmawiać z kibicami Radomiaka o naszym kochanym Radomiaczku. Zwycięstwo - Wygrana z "Pasami", to nie tylko przerwanie złych serii (5 kolejnych porażek i to bez strzelonej bramki z Cracovią, 4 przegrane w bieżącym sezonie, 5 porażek z rzędu przed własną publicznością). Zdobycie kompletu punktów pozwoliło nam się wydostać ze strefy spadkowej. Wygrana da nam spokojnie przygotowywać się podczas przerwy reprezentacyjnej na mecz w Gdańsku z Lechią. Przełamanie wpłynie pozytywnie na atmosferę w zespole oraz na psychikę piłkarzy i trenerów.  Paulo Henrique - Debiutant w Radomiaku. Piłkarz, który niecały tydzień (5 dni) przed meczem podpisał kontrakt z naszym klubem, zaliczył dwie asysty. 27-latek pokazał, ...

Zwycięstwo w Katowicach, podsumowanie 1. kolejki

Z tęsknoty za polską ligową piłką obejrzałem wszystkie mecze pierwszej kolejki Ekstraklasy, dzięki czemu mam szeroki kąt widzenia. Z tym bogactwem weekendowych (plus oczywiście jeden mecz w poniedziałek) doświadczeń mogę teraz z pełną świadomością oraz odpowiedzialnością napisać jak Radomiak wyglądał na tle wszystkich ligowców. Obiektywnie i z dumą można powiedzieć, że Zieloni zagrali bardzo dobre spotkanie. Inne mecze były senne, rwane, na stojąco, czyli przypominały sparingi. Zanim przejdziemy do podsumowania, zadam pytanie - czy Rocha zostanie królem strzelców rozgrywek? O Radomiaku napiszę na końcu. Teraz chciałbym w kilku (dosłownie) zdaniach opisać naszych rywali.  Jagiellonia Białystok - Puszcza Niepołomice 2:0 Rozgrywki zainaugurowano w Białymstoku, gdzie mistrz Polski Jagiellonia zgodnie z oczekiwaniami pokonała 2:0 Puszczę Niepołomice. W ekipie gości na szpicy zagrał Mateusz Radecki. 31-letni radomianin miał dobry początek, ale z upływem minut nic więcej o nim napisać nie...